Asystent pierwszego kontaktu, czyli wirtualny lekarz

Wirtualny asystent obsługuje już nie tylko klientów czy petentów. W znacznie ważniejszej roli coraz częściej obsadza go lekarz. Poza wsparciem ich samych, niosą również bezpośrednią pomoc pacjentom. Napędzając przy tym z dużą dynamiką rynek wirtualnych doradców dla medycyny. Rozwiązanie o nazwie Dragon Medical Virtual Assistant, autorstwa firmy Nuance, jest wprowadzeniem do świata wirtualnych asystentów medycznych. Jego zadanie to automatyzacja sporządzania dokumentacji przebiegu leczenia pacjentów. Głównie poprzez rozpoznawanie mowy.

Jest on w stanie precyzyjnie identyfikować terminy oraz całe zdania związane z dokumentacją medyczną. Te zaś, „spływają” do wirtualnego doradcy poprzez aplikację w smartfonie lekarza. Ponadto, może on także dodawać notatki głosowe do konta danego pacjenta. Ale to jeszcze nie wszystko. DMVA jest w stanie także automatycznie sporządzać recepty oraz przeszukiwać wyniki badań w laboratoriach. Może też umawiać pacjentów na kolejne wizyty. Nie wymagając przy tym od lekarza korzystania z komputera. Wdrożenie tego wirtualnego doradcy w firmie Universal Health Services pozwoliło zmniejszyć koszty transkrypcji dokumentacji do systemów cyfrowych o blisko 70%. To zaś przełożyło się na 3 mln $ oszczędności.

Internista w smartfonie

Pójdźmy więc nieco dalej. Pacjenci wymagający jedynie wsparcia w stresie czy poprawy humoru, mogą porozmawiać z Woebotem. To swoisty, wirtualny psycholog. Co jednak, jeśli chodzi o wsparcie typowo medyczne?  Także w tej kategorii nie zabraknie pomocy wirtualnych doradców medycznych. Takich, jak choćby MedWhat. To bot zdolny do odpowiedzi na zapytania zadawane zarówno w formie pisemnej, jak i głosowej. Może być on zintegrowany z danymi z profilu medycznego pacjenta (EHR), dzięki czemu „zna” historię jego leczenia. Udziela kompleksowych porad na temat stanu zdrowia oraz przypomina o terminach przyjmowania leków. Może także sugerować podjęcie właściwych działań w przypadku pogorszenia się stanu zdrowia pacjenta. Twórcy tego medycznego chatbota przyznają, że dzięki uczeniu maszynowemu, nieustannie „powiększa” on swoją wiedzę.

Nowoczesny lekarz

Wirtualny asystent i 3 mln rozmów

Narzędzie Babylon Health oferuje podobną pomoc. Posiada ono jednak jeszcze jedną, bardzo istotną funkcjonalność. Mianowicie – możliwość połączenia video z prawdziwym lekarzem. To niezwykle ważne w sytuacji, gdy pacjent chce skonfrontować pomoc wirtualnego lekarza z żywym specjalistą. Warto wspomnieć także o bocie przygotowanym przez firmę Sensely. Poza tekstem i mową, rozpoznaje on symptomy danej choroby także poprzez analizę zdjęć czy materiałów video. Inteligentny algorytm pomaga mu postawić natychmiastową diagnozę. Nie sposób pominąć także rodzimych zasług na tym polu. Przygotowany przez jedną z poslkich firm wirtualny asystent medyczny analizował szybkość powrotu do zdrowia pacjentów po operacji. W ubiegłym roku, przeprowadził on z nimi 3 miliony rozmów za pośrednictwem smartfona. Inteligentną wyszukiwarkę danych po ich „znaczeniach”, rozmowę z wirtualnym doradcą na żywo oraz w razie potrzeby – połączenie z prawdziwym specjalistą oferuje także Omni-Chatbot. Jest on również zdolny do uczenia się od swojego rozmówcy oraz udzielania odpowiedzi z 97% skutecznością.

Branża medyczna zwiększy udział chatbotów?

Wiele wskazuje na to, że jesteśmy dopiero na wstępnym etapie adaptacji wirtualnych doradców w medycynie. Śmiało możemy spodziewać się jednak znacznego przyspieszenia w tym obszarze. Donosi o tym ostatnia analiza Grand View Research. Zgodnie z nią, światowy rynek wirtualnych asystentów medycznych zbliży się w ciągu 8 najbliższych lat do aż 3 miliardów dolarów.

Facebook
Twitter
LinkedIn
WhatsApp